Trudno policzyć, ile razy spadł śnieg tej zimy. Po kilku dniach za każdym razem topił się. Dziś znowu mamy nowy śnieg. Nie dożyliśmy dużego mrozu. Dużo wilgoci. Zastanawiam się, jak ta aura wpływa na zimujące ptaki. Są dni, kiedy ptaki w ogóle nie wchodzą do karmników. Liczba gatunków w tym roku jest mniejsza niż zwykle. Nawet wszechobecne dzięcioły są bardzo nieliczne. Jutro zaczyna się ostatni zimowy miesiąc. Dni są wyraźnie dłuższe i jaśniejsze. Czy będzie jeszcze prawdziwa zima?