Wybraliśmy dzień z odpowiednią pogodą na wycieczkę do lasu po jagody. Dzień był ciepły, ale nie upalny i słoneczny. Naszym celem były borówki brusznicy. Okazało się, że w lesie było tyle jagód, ile nie widzieliśmy od wielu lat, mimo tegorocznej suszy. Zebraliśmy trzy wiadra borówki brusznicy. Okazało się, że są jeszcze piękne czarne jagody. Zebraliśmy trochę do bieżącego użytku. Byliśmy trochę zmęczeni, a planujemy dotarcie nad jezioro i orzeźwiającą kąpiel.