Mamy początek marca, a wraz z nam zaczęła się piękna zima. Jest mroźno, słonecznie i tyle śniegu, że można jeździć na nartach. Korzystając z tego pojechałem odwiedzić duże skupisko bobrów. Dostęp do tego miejsca jest możliwy tylko po lodzie i śniegu, gdy zamarznie woda i błoto. Zatopione drzewa umierają, gniją i łamią się od lat. To bardzo dobre siedlisko dla dzięcioła czarnego. To odosobnione miejsce nie jest zakłócane przez ludzi. Dzisiejsza pogoda sprzyjała robieniu zdjęć smartfonem, co jest wygodne podczas jazdy na nartach.