To mój pierwszy wpis w tym nowym roku. Wczoraj było pochmurno, ale wzięłam aparat fotograficzny ze sobą. Zrobiłem im kilka zdjęć z dość dużej odległości. Użyłem statywu i tak w tych warunkach pogodowych zdjęcia się udały. Tymczasem nie miałem zbyt łatwo po głębokim śniegu. Narty niespodziewanie tonęły. Jazda była powolna. Oto owoce mojej podróży.