fKorzystając ze sprzyjającej bezwietrznej pogody wybraliśmy się do lasu. Tam udało mi się sfotografować kilka owadów. Nie było zbyt wielu okazji do fotografowania Jeden dość mały chrząszcz, którego sfotografowałem po raz pierwszy. nie znam jego nazwy. Oto efekt mojej krótkiej wyprawy.