Po wczorajszym ulewnym deszczu i silnym wietrze dziś od samego rana padał śnieg. Wszędzie dookoła tylko biała tafla śniegu tak jakby była zima ale potem śnieg prawie stopniał i ja z żoną wybraliśmy się na spacer. Na czubkach starych drzew po raz pierwszy zobaczyliśmy szpaki. Teraz będzie tylko cieplej i cieplej. Czekamy na kolejne ptaki z południa.