Mimo, że okres zimowy mamy już od dłuższego czasu, dominowała jesienna pogoda. Ziemia wcale nie była zmarznięta. Pierwsza dekada też była ciepła. Nagle spadł śnieg. Wszystko stało się białe. Nagle rozpętała się arktyczna burza. Temperatura spadła poniżej -20 stopni. Od 14 stycznia mamy prawdziwą mroźną zimę. Ciekawe, czy ta zimowa aura utrzyma się długo. Wczoraj usłyszałem głośny gwizd z góry. 14 łabędzi wzbiło się wysoko. Cudowny widok. Zauważyłem kilka drozdów, 2 szpaki, a nawet samca zięby. Te ptaki nie odleciały jak zwykle jesienią. Czy przetrwają ten mroźny okres?
Świetna zabawa dla dzieci, a nawet dorosłych. Ruszyły sanki, narty i inny zimowy sprzęt. Gdyby jeszcze nie było jeszcze tej epidemii koronowirusa? Pojechałem też na narty prawie 2 lata po przerwie. Oto kilka zdjęć z tej prawdziwej zimy.