Tym razem udało mi się złapać pospolitego motyla, ale nie w mojej wsi. To Polowiec szachownica (Melanargia galathea).
Zdjęcie zostało zrobione na łące, gdzie była głównie koniczyna. Spotkałem tam więcej innych motyli. Ponieważ było późne popołudnie, światło było słabe, ale owady były wystarczająco spokojne.