Mamy na podwórku 4 małe kociaki. Przyjemnie jest obserwować ich zabawę. Dzieci z radością uczestniczą w ich zabawie. Oto wieczorem przywędrował jeż pod sam balkon w poszukiwaniu jedzenia. Kiedy dokładnie przyjrzałem się dostrzegłem, że jeż gryzie kość. Były to dwie drobne drobiowe kości. Jeż zjadł je obydwie bez pośpiechu. Tego nie spodziewałem się i że ma tak mocne zęby.
Tymczasem zainteresował się im mały kociak. Początkowo bardzo ostrożnie z dala. Potem coraz bliżej. Jeż natomiast nie zwracał na jego uwagi i chrupał kość. Po pewnym czasie kotek zbliżył się do jeża i próbował dotykać łapką. Była to bardzo zabawna przygoda. Było już dość ciemno, ale zrobiłem kilka zdjęć i myślę, że udały się.