Nie pamiętam takiej zimy. Aura zmienia się prawie dwa razy w tygodniu. Jest deszcz, jest śnieg, jest więcej huraganowych wiatrów. Gdzie te piękne zimy. Mróz, wszędzie śnieg, słońce i mróz, i tak przez wiele dni. Dopiero w marcu zaczęła się odwilż, deszczowa pogoda i pochmurna pogoda. Na szczęście moje dzieciństwo przypadło na prawdziwe zimy. Spędziłem wiele dni w śniegu i lodzie, jeżdżąc na sankach, łyżwach, a potem na nartach.