Ostatnio nie mamy zimowej pogody. Zakresy temperatur bliskie zeru. Mamy więc pochmurno, wilgotno i mgliście. W taką pogodę pojechaliśmy do miejscowości Hajnówka. Tuż przed wsią Nowosady, która leży na zachodnim skraju Puszczy Białowieskiej, zobaczyliśmy na polu ogromne stado żubrów prawdopodobnie 60-80. Widoczność była słaba z powodu mgły. Wysiedliśmy z samochodu i z pobocza drogi zrobiłem kilka zdjęć wykorzystując otwarte drzwi jako statyw. Nie miałem czasu ani możliwości podejść bliżej, śnieg był głęboki i mokry.
Następnego dnia, wracając tą samą trasą, znów spotkaliśmy ich w tym samym miejscu. Pogoda była podobna i także zrobiłem kilka zdjęć. Ze stada żubrów zniknęła część. Widziałem w oddali kilku fotografów, którzy podeszli do stada, aby wykonać lepsze zdjęcia. Na wolności widziałem żubra po raz drugi. Pierwszy raz widziałem jakieś 25 lat temu, latem w gęstym lesie przy drodze do Białowieży i był to samotny żubr. Nawet nie próbowałem sfotografować. Tu poniżej jest kilka zdjęć.